paź 12 2005

Nie ucieknę stąd...


Komentarze: 3

"Tylu ludzi już zraniłam,
 Tylu ludzi opuściłam,
 Jeszcze więcej mnie tez zrani,
 Opuści mnie tez tak.

 Jesteś gdzieś tam daleko,
 Myślisz o mnie - zdarza się
 Lecz wybrałam inną drogę,
 Bolało nie mniej mnie.

 Boże nie wiem, czego szukam,
 Pomóż mi to znaleźć,
 Włóczę się jak pies,
 Niby dobrze, ale nie jest wcale, tak
 Jak myślisz.
 Boje się, ze nie potrzebnie...

 Wierze w miłość – nie przestanę,
 Powiedz słowo, że Ty nie,
 Wsiądę w pociąg i odjadę,
 Szukać drogi swej. 

 Boże nie wiem, czego szukam,
 Pomóż mi to znaleźć,
 Włóczę się jak pies,
 Niby dobrze, ale nie jest wcale, tak
 Jak myślisz.
 Boje się, ze nie potrzebnie... 

 Jeśli jednak nie zawiedziesz,
 Z łez ulejesz wiarę w to,
 Że oddychasz, bo i ja oddycham,
 Nie ucieknę stąd,
 Wtulę twarz i zamknę oczy,
 Nie ucieknę stąd, nie ucieknę stąd."

kropka_nad_i : :
14 października 2005, 11:20
kiedy wszystko wokoło przestaje mieć sens zawsze jest jeszcze nadzieja... ;)
13 października 2005, 15:32
Hmmm... Piękny wiersz... Wzruszający... Nie wiem co napisać (łezka zakręciła się w oku) - napewno ma on coś wspólnego ze mną... Czuję się podobnie jak ta osoba, która to pisała. Ale trzeba liczyć na to, że w przyszłości coś się zmieni, że nie bedziemy tak ranić, nas też nikt nie będzie ranił... Trzeba mieć nadzieję :) Pozdrawiam
neila
12 października 2005, 19:38
ładne...

Dodaj komentarz