wrz 17 2005

zinmo ;)


Komentarze: 4

Dziś wszystko wydało mi się prostsze...

Chodziłam wieczorem ulicami mojego miasta mijałam ludzi z kamiennymi twarzami. Śpieszyli sie do domu, może do rodziny... Nie mieli ochoty się uśmiechac, chociaż nie wiem czemu? Ja chodziłam bez bliższego celu, zawsze tak robię kiedy chcę coś przemyśleć. Pachniało zimą, no może raczej zimnem :P Teraz już wiem, że moje życie biegnie w określonym kierunku. Na nowo uczę się codzienności udeptując wąską ścieżkę, na której mam odnaleźć swój cel... ;)

kropka_nad_i : :
Zwariowanyaniołek
18 września 2005, 18:24
Przynajmniej masz swój cel w zyciu...
18 września 2005, 10:17
Nieraz ten cel jest bardzo blisko, tylko trzeba inaczej na to wszystko spojrzeć...
18 września 2005, 09:23
Ja tak lubię. To odstresowuje.
18 września 2005, 00:14
Podoba mi sie jak piszesz, zycze by udalo sie znalezc Tobie cel, moze nie jest tak odlegly, chciaz czasami i po latach odkrywa sie cos co pochlania totalnie.

Dodaj komentarz