Komentarze: 1
Znów dopadł mnie ten dziwny stan melanchilii... A może to tylko zwykłe krótkie przygnębienie? Mam nadzieje nie lubie sie smutać... w sumie to nie mam powodów. Jestem szczęśliwa. Muszę być silna... Jestem?
Smutno mi bez Ciebie...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Znów dopadł mnie ten dziwny stan melanchilii... A może to tylko zwykłe krótkie przygnębienie? Mam nadzieje nie lubie sie smutać... w sumie to nie mam powodów. Jestem szczęśliwa. Muszę być silna... Jestem?
Smutno mi bez Ciebie...
Dawno mnie tu nie było... Oj chyba wszystkie moje ostatnie notki zaczynają się od tych słów... Brak mi czasu żeby pisać, chociaż raczej brak chęci i natchnienia. Ciągle jestem zakochana chociaż to chyba troszke toksyczna miłość... przynajmniej dla mnie...
Znów zaczeliśmy wszystko od nowa. Nie, nie rozstaliśmy się tylko po to by do siebie wracać. Poprostu przeżyliśmy mały kryzys, którego imię brzmi "Martyna". Nie wiem czy potrafię znowu mu zaufać, może z biegiem czasu... zawidłam się, a jednak wciąż Kocham...