Jestem taka szczęśliwa!! Cały świat wiruje i kręci sie właściwie wokół jednej osoby... Wsztystko jest piękne, wszystko jest kolorowe, dobre, cudowne i takie, takie bajkowe!! Nie potrafie o Nim przestac myśleć, nie chcę przestawać!! Każde jego słow, spojrzenie dotyk... Kocham... Kocham... Kocham!!! Jesteśmy razem już prawie dwa miesiące, to nie była miłość od pierwszego wejrzenia. To uczucie rozwijało sie powoli, powolutku, delikatnie... Pierwsze spojrzenia takie niewinne i pełne obaw "może nie teraz, może to nie jest to?" Pierwszy dotyk rąk, pierwszy pocałunek.. równie niepewne. Pierwsze słowo "Kocham" z jego ust - zbyt wcześnie, gonitwa moich myśli "nie to nie tak, za wcześnie, to nie może byc miłość!" Tak bardzo się bała, właściwie to nie wiem czego. Dzisiaj wiem, że jest On dla mnie wszystkim, no może prawie wszystkiem ;]. Z każdym nowym dniem, z kazdą minutą Kocham Go coraz mocniej i coraz bardziej sie uzależniam od Jego miłości...